|
::Albumy | ::Astrologia, parapsychologia | ::Atlasy, plany, mapy | ::Biografie, wspomnienia, wywiady | ::Dla dzieci i młodzieży - literatura | ::Dla dzieci i młodzieży -popularnonaukowe | ::Dla najmłodszych | ::Edukacja | ::Ekonomia, zarządzanie, prawoznawstwo | ::Encyklopedie, słowniki, leksykony | ::Eseje | ::Fantastyka | ::Film | ::Gry fabularne | ::Gry i puzzle | ::Historyczne | ::Humor, aforyzmy, przysłowia | ::Inne | ::Judaistyka | ::Kalendarze | ::Komiksy | ::Książki audio | ::Kulinaria | ::Lektury szkolne | ::Literatura | ::Literatura faktu, reportaż | ::Literatura obcojęzyczna | ::Literatura piękna - obca | ::Literatura piękna - polska | ::Literatura popularnonaukowa | ::Medycyna, ziołolecznictwo | ::Nauka i technika - popularnonaukowe | ::Nauki humanistyczne | ::Opowiadania | ::Poezja | ::Poradniki | ::Powieści | ::Przewodniki turystyczne | ::Publicystyka, esej | ::Religia, religioznawstwo | ::Romanse | ::Sensacja, kryminał, horror | ::Socjologia | ::Sport | ::Sztuka | ::Ściągi, opracowania | ::Tradycje i obyczaje |
|
|
|
|
|
Autor: |
Bodor Adam | Wydawnictwo: |
Czarne |
Kategoria: |
Powieści | cena detal. brutto: |
34.90 zł | format: |
12,5 x 20,5 |
ISBN: |
9788375368178 |
oprawa: |
broszura |
stron: |
240 | rok wydania: |
2014 | data dod.: |
2023-02-24 |
|
|
Opis:
Brygada Anatola Korkodusa pilnuje wody, która tutaj, na końcu świata, jest rzeczą świętą. Trysnęła ongiś za sprawą świętej Militzenty, Matki Trójnogiej przybyłej z Niemego Lasu, a powstałe źródła termalne pozwalają utrzymać się miejscowej ludności, która sprzedaje wodę za „kupony”, smalec lub mydło. Wszystko wokół jest śladem przeszłości: była gospoda, stary zakład fryzjerski, dawny szpitalik. O zanikaniu tego, co było, i braku tego, co mogłoby się zdarzyć, opowiada Adam, narrator, przybrany syn Anatola Korkodusa, w parę lat po jego porwaniu i tajemniczej śmierci…
Ptaki Wierchowiny mówią o naturze świata, którą kształtują władza, hierarchia i przemoc. To rodzaj przypowieści o człowieku, o dwoistości jego natury, o instynktach i potrzebie metafizyki, o czekaniu na kogoś, kto „nam wreszcie powie, po co tu jesteśmy”.
"Trudno porównywać rzeczy nieporównywalne. Bo oczywiście można stwierdzić, że u Ádáma Bodora Márquez zderza się z totalitaryzmem, a Kafka z surową pustką górskich dolin, ale to nie wystarczy, by dojrzeć dojmującą samotność prozy znakomitego węgierskiego pisarza, jej lakoniczne wyczucie absurdu, smutek zabarwiony ponurą ironią. Bodor pisze o wielkich przestrzeniach, chociaż w jego świecie brak powietrza, a głównymi zasadami rzeczywistości są strach, którego nie sposób – i nie wolno – nazwać po imieniu, oraz osobliwa fatalistyczna rezygnacja w oczekiwaniu na wyrok. W każdym razie wchodzicie tam na własną odpowiedzialność. Wrócą tylko nieliczni."
Piotr Kofta |
|
|
|
|